Z roku na rok rośnie liczba mieszkań, w których do wykończenia wnętrz stosuje się drewniane podłogi. Ich trwałość, elegancja oraz naturalny charakter są niezwykle atrakcyjne, jednak zastosowanie tego rodzaju podłoża wiąże się z odpowiednią pielęgnacją – najlepiej przy użyciu wody i octu.
Konserwacja drewna nie należy do najprostszych zadań, bo korzystanie z większości dostępnych na rynku środków czyszczących może skończyć się kompletną klapą. Przecież nikt nie chce, by stosunkowo drogi i rzadki materiał został zniszczony przez chemikalia. Siła tkwi w prostocie. Wcale nie potrzebujemy drogich, wyszukanych środków pielęgnujących, by drewniana podłoga zachwycała gości barwą, błyskiem i czystością. Panele czy płytki nie wymagają szczególnych wysiłków – wystarczy odkurzacz, ewentualnie mop z mikrofibry. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku drewna, kiedy na podłodze pojawia się tłuszcz lub plamy z czerwonego wina. Wówczas do akcji musimy zaangażować dwa kluczowe składniki – wodę i ocet. O ile obecność wody wydaje się oczywista, tak ocet może budzić konsternację. Ma przecież specyficzny zapach i służy raczej jako dodatek w kuchni. Nic bardziej mylnego. Oprócz naturalnego przeznaczenia od wielu lat jest także stosowany jako środek dezynfekujący (niszczy np. szczepy E. coli, salmonellę, prątki gruźlicy), usuwający bakterie, pleśń, brud i wszelkie osady. Kiedy dodamy do tego fakt, że kosztuje grosze i jest w pełni bezpieczny zarówno dla ludzi, jak i środowiska naturalnego, trudno będzie się dalej dziwić jego zastosowaniu do czyszczenia armatury łazienkowej, mebli czy powierzchni malowanych.
Właśnie dlatego ocet powinien być pierwszym wyborem przy pielęgnacji drewna. Przygotowanie domowej roboty płynu do konserwacji drewnianych powierzchni jest banalnie proste – wystarczy zmieszać ze sobą 5 litrów wody oraz 220 mililitrów białego octu. Można również dodać kilkanaście kropel ulubionego olejku eterycznego, który zniweluje charakterystyczny zapach octu i wprowadzi przyjemny powiew świeżości do całego pomieszczenia. Internauci podpowiadają, że najlepszym wyborem będzie olejek o zapachu pomarańczowym, miętowym, różanym lub sosnowym.
Kiedy już uda nam się sporządzić domową miksturę, warto pamiętać o tym, że konserwacja podłogi z jej użyciem wymaga odpowiedniego przygotowania podłoża. Zanim przystąpimy do mycia właściwego, należy dokładnie odkurzyć powierzchnię. Jest to bardzo ważna czynność, bo pozostawione okruszki i kurz mogą zostawić po sobie ślady w postaci rys, czego chcemy uniknąć – podłoga ma być czysta, lśniąca, zadbana, prawie jak nowa. Warto także pamiętać o tym, by maksymalnie wycisnąć wodę i ocet z mopa, ponieważ nadmiar wody może doprowadzić do odkształceń czy butwienia materiału. Zresztą użyta szmatka czy mop również nie powinny być „wysłużone” z podobnych względów. Są to jednak technikalia, które towarzyszą sprzątaniu każdej powierzchni, dlatego nie powinny budzić większych wątpliwości. Konserwacja drewnianych podłóg przy pomocy wody i octu nie wymaga zatem dodatkowego trudu.
Mycie drewnianej podłogi wodą z octem to metoda tania, prosta i skuteczna.
Zdjęcie główne: Andrew Neel/pexels.com