akie prace przygotowawcze w ogrodzie czekają nas na wiosnę? Co zrobić, żeby dobrze wejść w sezon?
Przekopywanie, usuwanie suchych gałęzi, przygotowywanie gleby i zwyczajne sprzątanie – to tylko niektóre czynności, bez których nie damy sobie rady. Na co jeszcze zwracać uwagę?
Przede wszystkim musimy zgrabić to, co jest suche i stanowi pozostałość po jesieni i zimie. Usunięcie liści i zaschniętych łodyg roślin sprawi, że nowa zieleń będzie miała dość miejsca do szybkiego rozwoju.
Ważne jest też, żeby w odpowiednim momencie zdjąć zimowe osłony, chochoły i usunąć gałęzie, którymi zabezpieczaliśmy rośliny przed zamarznięciem. Zbyt długie pozostawienie okryć pomimo wzrostów temperatury może być bardzo niekorzystne. Ważne jest jednak, żeby mieć je pod ręką, gdyby przymrozki powróciły.
Po zimie trzeba również zadbać o trawnik. Jest to ważne zwłaszcza wtedy, gdy pielęgnacja przed okresem zimowym nie była zbyt dobra, zima zaś okazała się być długa i mroźna.
Trawnik należy wygrabić, co pozwoli nam usunąć uszkodzone kępki suchych traw. Kolejnymi elementami są wałowanie i napowietrzanie gleby przez jej nakłuwanie (wertykulacja i aeracja). Następnie trawnik nawozimy, kosimy i dosiewamy specjalną mieszanką traw, które uzupełnią zimowe braki w poszyciu.
Z roślin w ogrodzie usuwamy uschnięte części tak, żeby pojawiło się miejsce dla nowych odrostów. W tym czasie wykonuje się też tzw. cięcia prześwietlające. Chodzi o to, żeby wyciąć boczne pędy i dopuścić do wnętrza korony możliwie dużo światła. Ważnym elementem jest również przycinanie tych roślin, które kwitną na pędach jednorocznych.
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na potrzebę pierwszego nawożenia nawozami wieloskładnikowymi, które są bogate w azot. Ważne są jednak dwie kwestie:
Nim przystąpimy do nasadzeń i siewów, musimy przekopać część ogrodu przeznaczoną pod nowe uprawy. Trzeba to zrobić minimum tydzień przed dalszymi pracami tak, żeby ziemia miała czas osiąść.
Poszczególne gatunki roślin siejemy i sadzimy w zgodzie z terminami, które są dla nich przeznaczone. Obawy o to, że powrót niskich temperatur zniweczy nasze działania, możemy uspokoić poprzez wysianie niektórych gatunków w szklarni. Dopiero później wysadzimy je do gruntu. Warto pamiętać o tym, że:
Wiosenne siewy roślin również uzależnione są od przewidywanych temperatur. Niekiedy jest to dość loteryjne. Najczęściej momentem, który wydaje się być odpowiedni na wysadzanie upraw do gruntu i nie stwarza dla nich zagrożenia, jest tzw. ‘’zimna Zośka’’, czyli 15 maja. Wiele osób najbardziej wrażliwe na zimno gatunki wysadza do gleby dopiero wtedy, wcześniej wysiewając ziarna np. w szklarniach i tunelach.
Które rośliny można wysiewać już w marcu? Chodzi przede wszystkim o koper, marchew, pietruszkę, rzodkiewkę i szpinak. Odpowiednio wczesne wysianie przyspieszy oczywiście zbiory. Pozostałe rośliny lepiej wysiać w kwietniu lub maju, bądź też zrobić to w pomieszczeniu gwarantujących osłonę przed ewentualnym chłodem.